środa, 2 lutego 2011

Kiepsko :(

Od kilku dni mam kiepski humor. Ciągle rozmyślam co robię źle, że Galerie mnie nie chcą, że moja biżuteria nie sprzedaje się. Przez to nie mam motywacji, żeby usiąść i coś zrobić. Rysuję tylko projekty i czekam,czekam tylko nie wiem na co.Na lepszy humor, a może "kopa" który mnie zmotywuje.Muszę znowu zrobić zamówienie,brakuje mi drutu do wrapka,przydałoby się też kilka innych rzeczy zamówić,ale ciągle brakuje ... kasy.
Zastanawiam się nad sprzedażą namiotu bezcieniowego. Po kilku próbach robienia zdjęć jakoś mi nie wychodzą i nie ma sensu żeby leżał na pawlaczu i kurzył się. Pewnie przez kiepskie zdjęcia i słabą biżuterię nie mam szans w ArsNeo ani Pakamerę,nie wspomnę o Trendymanii,bo to w ogóle nie mój świat :( Nie wiem co się dzieje. Totalna beznadzieja.
Była szansa na współpracę z nową galerią,ale już nie odpisali.Tylko usiąść i płakać,ale tego nie zrobię,będę silna.
W tym moim kiepskim nastroju jest mały promyczek,w niedzielę idę na kurs sutaszu z czego bardzo się cieszę.Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z tą techniką nie bardzo przypadła mi do gustu, ale im więcej widzę prac tym bardziej mi się podoba.Zobaczymy czy moje ręce nauczą się sutaszu :)

2 komentarze:

  1. Ale tak łatwo to się nie da. Kochana, w tym co robimy trzeba mieć nerwy ze stali i dużo wiary, że się uda. No o ciężkiej pracy nie wspominam bo to wiadomo :) I nie jesteś sama, wszystkie się zmagamy z tym problemem :) Pozdrawiam i życzę by ruszyło :D

    OdpowiedzUsuń
  2. będzie dobrze ...przecież to jest tak ,że co Ci pisane i tak będzie...Zaklinam żeby ruszyło....
    ps.a sutasz..mmmmm

    OdpowiedzUsuń